Nawigacja
Nawigacja
Wszystko zaczęło się od zwykłej wizyty u kosmetyczki, która w trakcie depilacji wyczuła guzka pod pachą. Zasugerowała, że powinnam to sprawdzić. Po wyjściu z gabinetu rozpoczęłam proces diagnostyki, jednak lekarze twierdzili, że jestem zbyt młoda na raka piersi. Miałam jedynie 29 lat.
Po wielu badaniach: mammografii, biopsji i USG, które nic nie wykazały, uparłam się na wycięcie włókniaków. Wynik histopatologiczny wykazał, że to nie włókniaki, a nowotwór raka piersi do natychmiastowego leczenia.
Historia Kasi
Droga do diagnozy
Dopóki nie miałam wyniku w ręku nie zdawałam sobie sprawy, że rak piersi dotyczy mnie.
Po diagnozie raka piersi moje życie bardzo się zmieniło. Choroba pozwoliła mi się trochę zatrzymać, zauważyć to, co jest naprawdę ważne. Diagnoza nowotworu piersi pomogła mi również zweryfikować prawdziwe przyjaźnie.
Jeśli chodzi o pracę: wykonywane zadania musiałam dopasować do planu leczenia raka piersi. Najpierw leczenie, potem praca: w miarę możliwości i sił.
Historia Kasi
Zmiany w życiu po diagnozie
Moje leczenie raka piersi zaczęło się od biopsji guzków włókniaków, która wykazała nowotwór złośliwy. Następnie była operacja – mastektomia, chemioterapia – 6 cykli łącznie i miesiąc radioterapii. Podczas leczenia ważny był dla mnie dostęp do dobrych leków, lekarz onkolog, który nie odbiera nadziei ale także wsparcie rodziny i znajomych.
Nasz system jest tak skonstruowany, że renty i zasiłki są bardzo niskie i w najtrudniejszym momencie leczenia jest nam bardzo ciężko.
Historia Kasi
Leczenie
Pierwszą reakcją moich bliskich było niedowierzanie, ponieważ do tej pory nikt w rodzinie nie chorował. Po tej początkowej fazie buntu przeszliśmy do porządku dziennego i staraliśmy się wrócić do życia sprzed choroby.
Uważam, że to ważne, aby bliscy byli obok w czasie choroby – pomagali w miarę możliwości i jeździli na wizyty. Natomiast nie powinni płakać przy osobie chorej. Pamiętam, że mnie bardzo drażniło ciągłe dopytywanie o to, jak się czuję, co mi jest i czy można jakoś mi pomóc.
Historia Kasi
Reakcja bliskich
Otrzymałam taką diagnozę od swojej onkolog około 3 tygodni po operacji całkowitej mastektomii. Nie wiedziałam wtedy co ten wynik oznacza. Po minie onkolog widziałam, że jest źle. Potwierdziła, że nie jest dobrze, ale jest dostępny lek. To bardzo ważne, w jaki sposób lekarze informują pacjentów o wynikach. Moja doktor nie odebrała mi nadziei.
Historia Kasi
Rak piersi HER2+
W momencie diagnozy o raku piersi nie wiedziałam nic. Nikt nie chorował na raka wśród rodziny i znajomych. Byłam młoda, miałam 29 lat, a w 2010 r były dostępne wyłącznie programy edukacyjne skierowane do kobiet 45+. Nie znałam rodzajów nowotworów, nie wiedziałam że są różne podtypy, klasyfikacje raka piersi. Kompletnie nie rozumiałam tego, co mówili lekarze, miałam wrażenie, że mówią w innym języku.
Historia Kasi
Wiedza o raku w momencie diagnozy
O raku piersi chciałam dowiedzieć się jak najwięcej. Te informacje czasami są tak słabo dostępne, podawane w mało przystępnym języku. Osoba na początku tej drogi nie wie, co ją czeka i nie wszystko rozumie. Pacjentki leczące się na raka piersi szukają informacji o sposobach leczenia oraz o terapii – indywidualnie dopasowanych do nich i ich nowotworu.
Potrzebowałam informacji, że takiego raka piersi, którego ja mam – raka piersi her2+ można wyleczyć. Dostałam informacje o terapii biologicznej od mojej onkolog. Najwięcej informacji uzyskałam w Stowarzyszeniu Amazonek, od kobiet, które przeszły leczenie, które chorowały na raka piersi.
Historia Kasi
Szukanie informacji o raku piersi
Dla mnie motywacją była moja chrześniaczka, Amelka. Dzięki niej czułam się potrzebna. Wiedziałam, że jeszcze dużo rzeczy mamy razem do zrobienia. Z kolei najtrudniejsza podczas leczenia była chyba utrata włosów. Wtedy widać, że człowiek jest chory.
Historia Kasi
Motywacja i najtrudniejsze momenty w procesie leczenia
"Choroba to lekcja, którą trzeba przepracować. Ja odkryłam siebie na nowo i przeszłam piękny proces. Dziś dziękuje Bogu za raka."
W trakcie leczenie nikt nie proponował mi nikt wsparcia psychoonkologa. Nawet nie wiedziałam, że jest taka możliwość. Dopiero dzięki fundacjom, już na późniejszym etapie leczenia, mogłam skorzystać z takiej formy pomocy. Wzięłam udział w kilku warsztatach. To było budujące i pomogło ułożyć w głowie pewne rzeczy.
Historia Kasi
Wsparcie psychoonkologa
Miałam potrzebę mówienia o chorobie, przekazywania informacji. Chciałam uświadomić osoby w moim otoczeniu, że na raka może zachorować każdy. To był mój sposób na zachęcenie dziewczyn, żeby się badały.
Historia Kasi
Mówienie o chorobie
Największym wsparciem byli rodzice, przyjaciele, ale także koleżanki, które wcześniej chorowały na nowotwory. Spotykałyśmy, robiłyśmy fajne projekty. Ważnym wsparciem były warsztaty organizowane przez fundacje oraz te w szpitalach na oddziałach onkologicznych.
Historia Kasi
Wsparcie w czasie choroby
Choroba mnie nie pokonała
O tym, że zachorowałam na raka piersi dowiedziałam się w 2009 roku. Miałam prywatny pakiet medyczny w pracy i badałam się co roku, regularnie, łącznie z USG piersi.
Poznaj historięMoja choroba to projekt, z którym muszę sobie poradzić
Raka piersi wyczułam sama. Robiłam regularnie samobadanie piersi i w pewnym momencie wyczułam coś, co mnie zaniepokoiło – zgrubienie
Poznaj historięTen poradnik, powstał, aby wesprzeć Cię w pierwszym, trudnym momencie zaraz po diagnozie i dać wiedzę potrzebną do podjęcia czekających Cię decyzji.
Objawy raka piersi
Dowiedz się, jakie symptomy mogą wskazywać na raka piersi.
Przydatne adresy
Zdobądź informacje o specjalistycznych placówkach i programach wsparcia.
Historie pacjentek
Przeczytaj relacje kobiet, które zakończyły leczenie raka piersi i odzyskały swoją siłę.
Zdrowy styl życia
Otrzymaj praktyczne wskazówki, jak zmaksymalizować profilaktykę i utrzymać zdrowe piersi.
Nasza strona posiada funkcję lektora.
Zaznacz tekst, który ma być przeczytany i kliknij przycisk “Czytaj”.