Bądź przygotowana na to, że podczas leczenia mogą towarzyszyć Ci silne emocje. Jak w takich sytuacjach znaleźć w sobie siłę i motywację do dalszego działania?
Adrianna Sobol — psychoonkolożka
Co motywuje, a co zniechęca chore do leczenia?
Plan działania
Po usłyszeniu diagnozy najbardziej potrzebujesz planu działania! Da Ci on wiedzę, która przywraca grunt pod nogami, ukoi emocje, obniży napięcie, skutecznie pomoże rozprawić się ze strachem i lękiem. Porozmawiaj z lekarzem o planie swojego leczenia.
Codziennie przygotowuj sobie rozkład dnia, nawet dla zwykłych czynności, takich jak pójście do sklepu, ugotowanie obiadu, posprzątanie łazienki, itp. Nie zapomnij, aby w Twoim planie dnia znalazło się miejsce na odpoczynek czy drobne przyjemności!
Mów na głos o swoich słabościach
Czasem największą siłą jest przyznanie się przed samą sobą do swojej słabości. Wiele kobiet zmagających się z chorobą przewlekłą, jaką jest rak piersi, nie pozwala sobie na to. Uważają, że muszą być twarde i samodzielne – do tej pory to one zarządzały i kontrolowały przestrzeń domową i zawodową, a nagle zostały wyrwane z tego stanu. Okazało się, że nie mogą zapanować nad wszystkim, nawet nad własnym ciałem i zdrowiem. Taki stan budzi lęk, za którym kryje się panika: „O nie! Teraz to ja muszę prosić o pomoc, a nigdy tego nie robiłam! I nie chcę!”. I takie kobiety bardzo często starają się być „siłaczkami”, udowadniają sobie i światu, że wszystko jest dobrze i świetnie sobie radzą.
Nic na siłę – udawanie przed światem i przed samą sobą, że wszystko jest w porządku, jest bardzo obciążające. Pozwól swoim emocjom wydostać się, spotkaj się z nimi – może Ci w tym pomóc psychoonkolog [więcej o pomocy psychoonkologa przeczytasz tutaj].
Buduj swój wewnętrzny spokój
Przygotuj się na to, że osiągnięcie tego spokoju nie przyjdzie łatwo. Samo powiedzenie: „ok, teraz myślę pozytywnie”, nie odczaruje rzeczywistych emocji. Spokój wewnętrzny przekładający się na pozytywne myślenie wywołują rzeczy, które sprawią Ci przyjemność – np. spotkanie ze znajomymi, poleżenie na kanapie i poczytanie ulubionej książki, pójście do kina etc. Niektóre z tych rzeczy będą wymagały od Ciebie działania i to bardzo ważne, żeby działać, a nie zamykać się w czterech ścianach. Staraj się żyć i funkcjonować normalnie – tak jak przed chorobą na tyle, na ile to możliwe.
Stwarzaj sobie okazje do przyjemności, bo one wyrywają z myślenia o chorobie i generują pozytywne emocje, chodź do kosmetyczki, do kina, teatru, spotykaj się z przyjaciółmi, zapisz się na jakiś kurs, podróżuj.
Konsultacja merytoryczna
Adrianna Sobol
Psycholog, psychoterapeuta